Fakt, że w rzeczywistości wygląda to lepiej ze względu na większą gamę cieni, aparat (zwykły niestety) zżera te delikatniejsze cienie, zwiększyłam trochę ostrość, bo lekko rozmazane zdj. mi wychodzą... ale i tak jestem zła...
Tak czy siak to nie jest portret, którego oczekiwałam, zawiodłam się na sobie, tak bardzo chciałam, żeby akurat ten mi wyszedł bardzo dobrze, no cóż, tragedii może nie ale brakuje sporo...
Poniżej prawdziwy, świetny Dean...
i jedno w trakcie realizacji
Co Ty mówisz? Świetnie Ci wyszedł! :) Żadnych złych proporcji! Albo mam problemy ze wzrokiem i nie widzę żadnych błędów albo na prawdę ich tam nie ma, hah ;) Według mnie świetnie Ci wyszedł i nie masz problemów z uchwyceniem proporcji :) Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej pracy! ;)
OdpowiedzUsuńmilena-world.blogspot.com
dziękuję, dobrze, że chociaż komuś sie podoba ;p
UsuńJest całkiem fajnie. mi się podoba, można by dodać więcej światła(przynajmniej mi się wydaje, że w oryginale jest mocniejszy "blask" -światło pada bardziej np. na włosy)ale możliwe, że to wina zdjęcia i aparat albo skan nie oddał wszystkiego co powinien:) a co do proporcji to jak dla mnie jest nie mal idealnie. może z nosem jest coś nie tak -ciut za długi być może. ale po co się czepiać szczegółów. Praca mi się baaardzo podoba!
OdpowiedzUsuńnie, masz racje z tym światłem, ja mam tak, że jak poprawiam kilka tysięcy razy ten ołówek to już później nie da rady go wytrzeć do białego i tak właśnie się robi... tu szczegół, tu drugi i wszystko się wali ;p dzięki za opinię ;]
Usuńnastępnym razem leć samolotem ;p
Uważam osobiście, że praca jest świetna a Twój aparat dobrze sobie radzi chociaż wiem jak to jest z tymi aparatami bo u mnie jest ten sam problem:)Jak znajdę czas może spróbuje też narysować tę postać na podstawie zdjęcia:) Zapraszam na moją stronę: http://www.co-ci-w-duszy-gra.blogspot.com/. Dzięki za podpowiedź w sprawie napisów wodnych
OdpowiedzUsuńEmzet
Dobiłaś mnie twierdząc, że nie potrafisz rysować. To co ja mogę powiedzieć o swoich rysunkach? Uwierz są o wiele gorsze...
OdpowiedzUsuńChciałbym tak nie umieć rysować jak Ty... piękna praca ;)
OdpowiedzUsuńJak zwykle bezgranicznie cudowne i epickie. Zawsze będziesz robić tak genialne prace?
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to rysunek jest idealną kopią zdjęcia. Nie traktuj siebie tak ostro. Ja nigdy bym tak nie narysowała. Zrobiłam w życiu jeden portret i na dodatek nie jest on podobny do właściciela. Jesteś genialna w tym co robisz. Gratuluję cierpliwości, bo mnie jej do tego brakuje xD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie: http://etna19.blog.onet.pl/
Cudowny rysunek. Nie wiem kogo przedstawia. ale moim zdaniem jest idealnie co tam szczegoly, skoro da sie rozpoznac postac. :))
OdpowiedzUsuńJA nie mogę dziewczyno, jak ja bym tak rysowała to bym chyba skakała do nieba xD
OdpowiedzUsuńportret świetny!!! Jeżeli ty uważasz że masz problemy z proporcjami to tak myślę co aj mam w takim razie powiedzieć na moje rysunki... uwierz nie są takie świetne jak twoje naprawde ZARĄBIŚCIE RYSUJESZ :)
Według mnie to on jest idealnie odwzorowany. Nie masz na co narzekać ;) Uwielbiam tego aktora ;3 Szczególnie w roli Deana Winchestera. Teraz czekać na 9 sezon. Nieźle się zapowiada <3
OdpowiedzUsuńKochana ale talent! Każdy by chciał choć trochę rysować jak Ty! I ja się do nich przyłączam. Nie wmawiaj sobie, że nie umiesz rysować bo tak wcale nie jest. Nie ukończyłaś żadnej szkoły plastycznej a umiesz tak wszystko z szczegółami zachować. Co do nosa to trochę chyba za długi ale i tak tego aż tak mocno nie ma widać. Rysujesz genialnie tylko to Ci mogę tutaj napisać. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńhttp://art-by-callisthenics.blogspot.com
Chciałabym tak "nie umieć rysować" jak Ty! Jak dla mnie, Twój wygląda lepiej. I mam jeszcze jedno pytanie (co prawda nie na temat, ale nie wiem, czy odpowiadasz na komentarze pod starszymi postami): czym i jak rysujesz wąsy u np. kotów?
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię naprawdę :) Rysunki są genialne , mam nadzieję ze wkrótce dodasz coś nowego :) Mam pytanie : jak uczyłaś się rysować ? Jakieś książki ? Internet ? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Może trochę zjadło , ale i tak moim zdaniem wygląda rewelacyjnie :) Rysunek nie musi być idealny ,żeby go móc nazwać genialnym ;) Moim zdaniem za bardzo się krytykujesz bo chwilami , za dużo od siebie wymagasz... Wielu ludzi , rysuje latami ,całe życie wręcz i nawet oni miewają problemy z uchwyceniem proporcji to żaden wstyd , wszyscy czasem tak mamy ...:P, Myślę ,że powinnaś spojrzeć na siebie troszkę łagodniejszym okiem , to ma być pasja i czysta radość , zabawa , a nie mordęga :) Ale mioże po prostu miałaś zły dzień to się zdarza ...Tak czy siak głowa do góry i nie poddawaj , może też czasem warto pomyśleć o jakimś rysunku z natury , skoro rysowanie ze zdjęć idzie ci już ( i to od dłuższego czasu ) tak dobrze , wręcz rewelacyjnie ;)
OdpowiedzUsuńNie zgadzam się z Tobą, ale zgadzam się z wszystkimi poprzednimi komentarzami. Poza tym uważam, że osiągasz szczyty w dwóch umiejętnościach: w rysunku i samokrytyce:)
OdpowiedzUsuńJedyne co mogę powiedzieć... wow! Rysujesz naprawdę.. świetnie to za mało powiedziane :D I nie mówię tu tylko o tym jednym rysunku. Mam nadzieję, że kiedyś będę też tak rysować.
OdpowiedzUsuńPóki co niedawno założyłam bloga, nie ma na nim na razie zbyt wiele, ale będę uzupełniać z czasem. Twoje opinie i rady będą dla mnie cenne. Pozdrawiam i zapraszam.
www.mmannie.blogspot.com
to jest piękne, ale i tak dobrze, że podchodzisz do swoich prac bardziej krytycznie, a nie wpadasz w samozachwyt. ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, może ocenisz kilka moich prac ? jesli tylko chcesz. ;) --> glamorien.blogspot.com
Zostałaś nominowana do Liebster Blog Awards. To właściwie taki TAG ;) Żeby dowiedzieć się więcej wejdź na mojego bloga www.mmannie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
MATKO ŚWIĘTA UŚMIECHNIĘTA.
OdpowiedzUsuńZ mojej miłości do wszystkiego co z Deanem, nie mogę oprzeć się chęci wywyższenia pracy i samego pomysłu pod niebiosa.
Być może trochę za dużo cienia ma pod nosem, ale grunt, że jest rozpoznawalny, co nie (żartuję, świetnie go narysowałaś. Jest NIE TYLKO rozpoznawalny)?
Jestem pod dużym wrażeniem. Patrząc na skrawek Deana na jednej stronie swojego szkicownika niekiedy myślę, że wyszedł mi świetnie. Ale, jak to w życiu bywa, do perfekcji mi daleko. Muszę się jeszcze wiele nauczyć śledząc Twoje postępy i innych świetnych artystów. Moja osobista prośba - narysuj go kiedyś jeszcze raz :)
Kobieto nie pierdziel o tym , że rysować nie umiesz! Zazdrość mnie zrzera.
OdpowiedzUsuń