sobota, 24 sierpnia 2013

Monolog o rysowaniu, czyli odpowiedź na to jak długo, w jaki sposób i czym rysować?

Witam,
Na początku dzięki bardzo za uznanie odwiedzającym ;]
Ponieważ niektórzy zasypują mnie pytaniami o to czym, jak, na czym, jak długo rysuję, jak cieniuję, itp, postanowiłam odpowiedzieć tutaj ;]
Na większość z takich pytań najzwyczajniej nie umiem odpowiedzieć słowami.
Jaki jest mój styl?
Styl? To ja mam jakiś styl w ogóle? ;p... Staram się przerysować dany fragment zdjęcia na papier po prostu.
Rysowanie zależy w dużej mierze od umiejętności obserwacji, czyli od ilości i jakości detali, które wyłapiesz i w jaki sposób przeniesiesz je na papier, bo im więcej detali odwzorujesz tym bardziej realny będzie rysunek. 
Dlatego zawsze znajomy rysownik gonił mnie żebym rysowała na dużych formatach, co najmniej a3.
Do malutkich szczegółów albo takich rzeczy  jak sierść, lubię ołówki mechaniczne, ja używam 0,5.mm zazwyczaj o miękkości hb i b. 
Wiadomo, do ciemnych cieni używasz bardzo miękkich ołówków -  ja najczęściej B8-9 (ostatnio z lenistwa używam czarnej farbki do ciemnych teł) a do delikatnych - twardych ja akurat bardzo twardych nie lubię, hb mi wystarczy... Oczywiście gamy od b2 do b6 albo F też użyję ale nie są mi potrzebne do szczęścia.
Gumka? też potrzebna, u mnie akurat jakaś zajomana bratu ze szkoły ;p
Powtórzę po raz setny praktyka czyni mistrza, moje prace na początku wydawały mi się b. dobre, teraz jak na nie patrzę chce mi się śmiać, są po prostu żałosne i koślawe... oko się wyrabia czy co, ale sam wraz z postępem będziesz dostrzegał, że widzisz więcej, zauważysz błędy, które psują całość, także na tych błędach trzeba się uczyć.
Jak długo?
Ja bardzo długo ;]
Na bezrobociu, z braku perspektyw, wzięłam się za rysowanie, dokładnie w grudniu 2009, rysowałam codziennie po 6-10godz., w ciągu paru miesięcy intensywnej "samonauki" zaczęłam brać zamówienia, bo coraz częściej pytano o nie. 
Od 1.5 roku mam pracę na pełny etat i brakuje mi czasu na rysunek, dlatego powstaje 1 na 1-2miesiące, co bardzo mnie martwi i boję się, że pozapominam jak się po prostu rysuje...
Nie uważam się za artystkę, czy osobę utalentowaną, bo wszystkiego nauczyłam się przez rzemiosło, trening, bez zdjęcia pomocniczego nic sama nie narysuję, więc co to za talent? Ale lubię "kopiować" zdjęcia, sprawdzać na ile jestem w stanie "dogonić zdjęcie", jestem średniakiem, są tacy których prac nie odróżnisz od zdjęcia ;]
Nie pytaj mnie jak rysować tak jak ja, bo to bez sensu, ważne żebyś rysował po swojemu, z własnym stylem, a nie tak jak ktoś, jakby wszyscy rysowali dobrze albo tak samo to było nudno ;p
Powodzenia w tworzeniu bardziej lub mniej oryginalnym, najważniejsze to radocha z rysowania!
P. S. Jeśli to możliwe spytajcie autora zdjęcia o zgodę, to wyraz szacunku i uczciwości, a jeżeli zdj. pochodzi z neta, to chociaż podajcie link, można mieć przez to problemy ;]
Jeśli udało Ci się przez to przebrnąć to gratuluję, chyba nie mam nic więcej do powiedzenia  ;]

Moje najbardziej realistyczne prace wg mnie (które lubię, bo nie wszystkie lubię ;p):









25 komentarzy:

  1. Bardzo fajnie to wszystko opisałaś. A te rysunki genialne. Według mnie najlepsze prace to: kotki i pierwsza. Pozdrawiam! :)

    Zapraszam też na mojego bloga, amatorsko rysuję, ale cóż, jak to ujęłaś "trening ceni mistrza". :)
    http://art-by-callisthenics.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie że wrzuciłaś coś takiego, bardzo pomocne

    OdpowiedzUsuń
  3. W 1 się po prostu zakochałam! Mimo, że wolę konie (a koń też tu się znalazł i strasznie mi się podoba:D) to ten 1 jest genialny! Zaraz po nim jest ten kot na ręce i kotki 3 od dołu (w nich też się zakochałamxD) oraz rysunek 6 od góry, który też jest genialny. U konia brakuje mi jednak czegoś. Niby świetnie narysowany arab, ale według mnie nie ma tego czegoś... Może dlatego, że tak mało koni rysujesz? Ale brakuje mi jeszcze jednego mojego ulubieńca - psa husky przekładającego głowę o siatkę (tak, jego też kochamxD)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie myślałaś może nad podpisywaniem rysunków na komputerze, zanim wrzucisz je na bloga? (Mam nadzieję, że wiesz o jakie podpisy mi chodzi:P) Widziałam kilka na różnych forach Twoje rysunki u różnych ludzi na avatarach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to są stare rysunki, kiedyś nie robiłam znaków wodnych, teraz tak, a i tak będą kraść, całego internetu nie przeszukam i nie zgłoszę...

      Usuń
  5. Wstawisz jakieś rysunki z początków?

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie martw się...talentu się nie traci:) Ja podczas studiów nie mam nawet czasu żeby wziąć ołówek i narysować cokolwiek. Przeważnie rysuje tylko w wakacje i przyznam się, że co rok idzie mi o wiele lepiej:) A każdy ma swój własny styl wykonania :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Boooskie prace! jakich ołówków uzywasz?;3

    OdpowiedzUsuń
  8. ...................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................[komentarz przedstwia miejsce na słowa, których zabrało mi z zachwytu]

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyno, jak Ty pięknie rysujesz, masz wielki talent, mam nadzieje że kiedyś chociaż w połowie uda mi sie narysować tak jak Ty ;)

    wbij i zapraszam do obserwowanych ;) http://kreska7.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Kiciorki są przecudne! Mam nadzieję, że moje rysunki kiedyś też będą również realistyczne :) zapraszam do siebie http://sherryart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowicie pięknie rysujesz ;) Masz talent. Nawet jeżeli "przerysowywanie" zdjęć na papier nie uważasz za talent, to i tak na pewno wiesz, że są osoby które i na podstawie zdjęcia nic nie narysują, a już na pewno nie tak fantastycznie jak Ty :)
    Sama zaczynam właśnie prowadzić bloga o podobnej tematyce, lecz jeszcze za bardzo nic tam ciekawego nie ma i jestem w tym póki co jeszcze daleka od perfekcji :D Twórz dalej, życzę powodzenia i jeszcze więcej udanych prac :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne rysunki.. naprawdę cudowne... :)

    Obserwujemy? Ja już, miło by było, gdybyś zrobiła to samo :))

    Buziaki,
    ANNFFASHION.
    xoxo

    Facebook (lajkniesz? Proooszę ;*): https://www.facebook.com/pages/ANNFFASHION/1397734147115883?fref=ts

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podobają mi się Twoje prace, są piękne i realistyczne. Kotki łapią za serce ;) Co do Twoich obaw, to najważniejsze, żebyś chociaż od czasu do czasu coś narysowała, wtedy nie wyjdziesz z wprawy :)
    Pozdrawiam :)

    http://agnieszka-mrzyglod.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak ty to robisz?!

    OdpowiedzUsuń
  15. Technikę szkicowania masz dobrze opanowaną ale nie widzę w tych pracach nic oprócz kopi fotki z internetu. Można oczywiście i to tego się ograniczy ale nie nazwała bym tego sztuką. Kopiowanie uczy wielu rzeczy ale nie nauczy Cię kreatywności. Nie zachwycę się nigdy taką kopią bo nic nie mówi o tym co czuje artysta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale ja doskonale o tym wiem i często wspominam o tym, że to nie jest sztuka, tylko hm.. praktyka? Nie jestem kreatywna, sama z głowy nic nie narysuję, po prostu lubię przerysowywać po swojemu i niektórym się to podoba a nie wszystkim musi

      Usuń
  16. To była tylko ocena twoich prac. Nic innego. Nie bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kiedy patrzę na te wszystkie dzieła, a potem czytam, że uważasz się za średniaka, to aż serce ściska ;) Ilu by chciało być takim "średniakiem" :) Nie mogę wyjść z podziwu; widziałam już przeróżne rysunki tego typu, ale twoje to jedne z tych, co zostają w pamięci, bardzo rzeczywiste/żywe, pełne głębi i detalów. I jeszcze te odcienie, tekstury, efekty (nawet nie wiedziałam, że da się narysować samochodowe reflektory i to ze światłem ;) narysowanie samochodu to już w ogóle dla mnie abstrakcja).
    Co innego nakładanie prześwitującej kartki na obraz i przerysowywanie konturów, a co innego przerysowywanie na kartkę tego, co się widzi gdzieś obok, własnymi próbami. To pierwsze może każdy, drugie już jest trudniejsze (a widząc twoje szkice wstępne i końcowe efekty, myślę sobie, że to jest mega trudne i pracochłonne, że o ogromie cierpliwości nie wspomnę). A że oprócz tego twoje reprodukcje (nie przepadam za słowem "kopia") są piękne i dopracowane, tym większa chwała dla ciebie.
    Ciężko mi uwierzyć, że z takim talentem nie rysujesz "z głowy". Pal licho jakąś wielką kreatywność czy wyobraźnię (zresztą, to zawsze można pobudzić), ale naprawdę wierzę, że równie dobrze naszkicowałabyś coś własnego, choćby zwykłe kwiaty, drzewo, cokolwiek :)
    To tak wszystko subiektywnie, emocjonalnie, bo konstruktywnie nie potrafię - nie znam się na sztuce, na technikach itd. Dlatego z góry przepraszam za mało (lub nic) wnoszący komentarz. Chciałam tylko dać znać, że się podoba i doceniam twoją pracę. Na pewno będę wyczekiwała kolejnych rysunków, czy to odtwarzanych, czy inspirowanych czy w pełni własnych.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo podobają mi się twoje rysunki. Chciałabym tak rysować.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo podobają mi się twoje rysunki. chciałabym tak rysować. Zapraszam do siebie http://raisadrawings.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  20. Hej ;) Bardzo lubię przeglądać strony poświęcone rysowaniu. Można znaleźć naprawdę wyjątkowe dzieła. Ten blog zalicza się do wyjątkowych wg mnie, m.in dlatego, ponieważ ciężko wybrać, który z rysunków jest najlepszy ;) Są naprawdę ciekawe, realistyczne i profesjonalne.
    Sama chciałam też bardzo rysować. Na zajęciach tworzyłam dziwne wzorki na marginesach, które można było podpiąć pod styl zwany Zendoodle i Zentangle ;) Jeśli ciekawi Was, co to takiego jest zapraszam na moją stronę: www.zendoodle.pl ;) Życzę wielu sukcesów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie odwiedzę Twój blog w wolnej chwili :) Właśnie odkryłam zentangle dzięki książce "Zentangle. Twórczy relaks" - to jest super, bo kazdy może spróbować, nie trzeba mieć super talentu do rysowania :)

      Usuń

Doggy

Doggy
Titolec J.Majewska