na początku chciałam przeprosić za moją nieobecność przez tak długi okres. Przez ten czas sporo się wydarzyło w moim życiu, rysowałam mało, jeżeli już to zamówienie, a nie zawsze mogę udostępniać tego typu prace... Cierpiałam na jakiś brak weny, nie widziałam czasem w tym sensu, zrobiłam sobie przerwę, długą.
Ostatnio jednak znów coś zaczęło "świtać". Myślę co by tu narysować, o tym i o tamtym, o różnych technikach, grafice... Coś tam mi jednak wychodziło, trochę szkoda, żeby to tak całkiem porzucić.
Dziś mam do zaprezentowania portret, który rysowałam tuż przed Świętami, ołówkowy na A4, wielka przyjażń od małego :)
Ołówki, automat. 0.5mm hb, tradycyjne b6-8, format A4
Mam majówkowy urlop, korzystam trochę z pogody, cieszę się piękną przyrodą :)
Udało mi się wczoraj coś nabazgrać, dosłownie nabazgrać, bo zaczęłam od ołówków, ale zbrakło mi cierpliwości i chwyciłam za czarny długopis, w sumie szybciej poszło, ale jednak ciężej wykonać cieniowanie, albo trzeba nad tym poćwiczyć.
Czarny długopis, ołówek hb, b4-6, A4
To taki typowy rysunek, żeby sobie pomazać, zrelaksować się. Mam też "rozkopany" rysunek auta na tle chmur i lasu, duży format, pół brystolu, w maju muszę go skończyć, efekt pokażę na pewno na blogu.
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam!